RSS


[ Pobierz całość w formacie PDF ]

oraz zakładając, że te Tradycje są na grupie znane, rozumiane i powszechnie
stosowane.
Wydawało mi się, że takim postawieniem sprawy nie uszczęśliwiłem rozmówcy, ale
trudno&
Czemu nowicjusze uciekają ze Wspólnoty? Czemu znikają po kilku mityngach?
Przecież dostali ulotki, terapeutyczną rundkę, kilka mrożących krew w żyłach
historii oraz garść zasad, których sami aowcy nie zawsze przestrzegają. Czemu
uciekają? Ano, może właśnie dlatego&
Mój sponsor czasem mawia, że  jeśli trzezwość nie rodzi trzezwości, to pewnie
jej nie było, albo umarła niczym drzewo pozbawione życiodajnego środowiska . Nic
dodać, nic ująć.
Funkcjonowałem (nie pijąc!) w tak, albo podobnie działających grupach, przez
ponad dwa lata. Dopiero drugi sponsor uświadomił mi, że siłą Wspólnoty AA jest
jej Program, a nie tylko chadzanie na mityngi. Podobnie jest przecież ze szkołą.
Samo przychodzenie do klasy właściwie niewiele mi pomoże. Jeśli nie będę uważnie
słuchał nauczyciela, notował, uczył się, pilnie odrabiał zadania domowe, to
niestety nadal pozostanę analfabetą choćbym tam chodził z dziesięć lat.
W szkolnej klasie można wprawdzie spotkać fajnych kolegów z podwórka i
porozmawiać na wspólne, niewątpliwie pasjonujące tematy, ale nadal i wciąż siłą
szkoły jest program nauczania, a nie kolesie, zabawy na przerwach, czy ciekawe
eksponaty w gablotach.
Dzielimy się doświadczeniem, siłą i nadzieją& Dokładnie tak! Doświadczeniem
dotyczącym Programu, jego poznawania, zrozumienia i realizacji we własnym życiu.
Siłą z tych działań wynikającą i nadzieją, jaką dają one na przyszłość.
Czy rzeczywiście ja i moja grupa oferujemy nowicjuszowi Program Wspólnoty AA?
Autorem tekstu jest Meszuge zródło: http://www.alko.opole.pl
moja Nadzieja - Mielec [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cherish1.keep.pl