[ Pobierz całość w formacie PDF ]
wiadomo, czy rzeczywiście w służbach udziału w sfinansowaniu z tych pieniędzy zjazdu
specjalnych miała miejsce przemoc lub grozba organizacyjnego SdRP, który wybrał go na
bezprawnego wywierania wpływu na czynności przewodniczącego partii- spadkobierczyni PZPR.
urzędowe organu administracji rządowej lub Brak jest również prawnych wyjaśnień decyzji,
innego organu państwowego. Nie wiadomo także jakie przewodniczący SdRP [A. Kwaśniewski]
czy w UOP i WSI funkcjonariusze przekroczyli podejmował w nielegalnym dofinansowaniu z
19
funduszu KPZR pisma Trybuna i puszczenie tej
pożyczki w obieg, żeby przyniosła zyski. Janusz Zemke, poseł PZPR - SdRP- SLD, obrońca
interesów własnej elity partyjnej, w latach stanu
8. Zagrażające Polsce utrudnianie lustracji wojennego był sekretarzem KW PZPR w
Bydgoszczy. Awansowany na wysokie stanowisko
w KC PZPR, niejednokrotnie żarliwie w
Wyjątkowy niepokój w obozie komunistycznym wypowiedziach dla prasy i telewizji atakując
wywołała propozycja tzw. opcji zerowej w Solidarność , ujawnił grę interesów starej i
służbach specjalnych zaproponowana przez min. nowej nomenklatury PZPR -SdRP- SLD,
Janusza Pałubickiego. Miała ona polegać na sprzecznych z interesem państwa. Częstotliwość
rozwiązaniu służb specjalnych i ogłoszeniu doń wypowiedzi Zemkego oskarżających UOP, rosła
nowego naboru. Oznaczało to pozbycie się z UOP w miarę zbliżania się do kolejnych, w 2001 r.,
byłych funkcjonariuszy SB i likwidację wyborów parlamentarnych. Próbował wrednie
nieformalnych zródeł informacji, z których udowadniać rzekomą grę polityczną wokół UOP i
korzysta prezydent Kwaśniewski i liderzy z grup w strukturach tego urzędu. Praktycznie
interesu, działających od zmiany nazwy przygotował społeczeństwo do zapowiedzi L.
PZPR na SdRP i SLD w spółkach będących Millera o likwidacji UOP, usunięcia z jego
mekką wywiadu, głównie rosyjskiego. Występują struktur ludzi bez przeszłości SB i do powrotu w
one m.in. pod nazwą Servicus, PHIU Transakcja agencjach powołanych w miejsce UOP oficerów
SA, Transakcja, Agencja Gospodarcza, Fundacja specsłużb PRL. Oczywiście, te działania
Współpracy Nauka i Kultura, Fundacja Kesses - zmierzały do stworzenia wrażenia rozkładu w
Krauza, Fundacja Wschód - Zachód, Fundacja służbach bezpieczeństwa. Uzasadnianego
Postępu Progressus. Propozycja ta została wypowiedziami wyrażającymi dowolne
odrzucona zdecydowanym sprzeciwem posłów formułowanie abstrakcyjnych zarzutów pod
SLD, chociaż koncepcja ta miała ogromne adresem UOP. Wypowiedzi te w rzeczywistości
znaczenie dla bezpieczeństwa Polski. miały w społeczeństwie wywołać wrażenie,
jakoby polskie służby specjalne są zdeprawowane
Obawy komunistów przed nieprzewidywalnością i nie odbiegają od peerelowskiego UB, czy SB.
działań Janusza Pałubickiego, koordynatora służb
specjalnych w rządzie J. Buzka, nigdy nie Gromadzona przez 45 lat istnienia PRL w
zmniejszały się. Wskazują na to m.in. krytyczne archiwach MSW, MON, MSZ, prokuraturach i
publiczne wypowiedzi posła Janusza Zemke, od sądach wiedza o agentach służb specjalnych,
12- tu lat członka Sejmowej Komisji Obrony ciągle po 1989 r. zagrażających bezpieczeństwu
Narodowej, obecnego wiceministra w resorcie Polski, została zniszczona w stopniu
obrony narodowej, który oskarżał o naruszanie utrudniającym zebranie niepodważalnych
prawa UOP i inne służby państwowe (m.in. dowodów do oskarżenia komunistów za
Policyjne Biuro Zledcze) o przygotowanie zbrodniczą działalność przeciwko narodowi
prowokacji przeciwko politykom lewicy . Według polskiemu.
Zemkego, jeden z wysokich rangą urzędników
Ministerstwa Finansów otrzymał listę polityków Niewielkie znaczenie w porównaniu do narażenia
SLD, których ma poddać nadzwyczajnej kontroli państwa na niebezpieczeństwo ma podjęcie
skarbowej. Poza tym stwierdza, że są sygnały postępowania dyscyplinarnego wobec zaniechania
(nie podając kogo dotyczą), iż służby specjalne na procesu o palenie akt SB, który 17 stycznia 2000
siłę - jak się wyraził- mają szukać rzekomych r. się przedawnił, mimo, iż akt oskarżenia leżał
powiązań polityków SLD z mafiami. Powiązń pięć lat na półce w Sądzie Rejonowym dla Miasta
takich nie trzeba szukać. Widoczne są gołym Warszawy. W lipcu 1999 r. PAP jako pierwsza
okiem, m.in. w Fundacji Wschód - Zachód, napisała, że sprawa może się przedawnić. Czy to
przykrywką interesów rosyjskich mafii z jest rzeczywiście stan zapaści wymiaru
komunistycznym rodowodem (KPZR -PZPR i sprawiedliwości? Czy może umyślne zaniechanie
KGB -SB). zgodne z regułą grubej kreski ? Od odpowiedzi
20
na to pytanie nie uchyliła się minister Departamencie MSW oskażano gen. Henryka
sprawiedliwości Hanna Suchocka. Dankowskiego oraz gen. Tadeusza Szczygła i gen.
Krzysztofa Majchrowskiego. Sąd umorzył sprawy
Nigdy nie ustalono skali zniszczeń zasobów przeciwko tym generałom. Uzasadnienie utajnił,
archiwalnych SB. W 1996 r, kiedy premierem był co spowodowało podejrzenia o uleganie sądu
Włodzimierz Cimoszewicz, a szefem resortu naciskom elit władz z kręgu PZPR -SdRP- SLD.
Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Leszek Oskarżano ich m.in. o wydanie w 1989 r. decyzji
Miller, ówczesny wiceszef MSW Jerzy Zimowski zniszczenia materiałów operacyjnych SB,
mówił, że teczki personalne agentów, które byłyby dotyczących opozycji i Kościoła. Część tych
niezbędne do lustracji, są zniszczone w ok. 50 - 60 materiałów przez nieuwagę ocalała i została
proc. Na przykład w Delegaturze UOP w Gdańsku włączona do procesu generałów SB Władysława
przechowało się tylko 5 proc. tych teczek. Ciastonia i Zenona Płatka, oskarżonych o
podżeganie do zabójstwa ks. Jerzego Popiełuszki.
Podjęto dziwne działania po ujawnieniu
niszczenia akt SB, niezgodne z przepisami o Za niszczenie akt skazano tylko ostaniego szefa
narodowym zasobie archiwalnym. O paleniu Wojskowej Służby Wewnętrznej, gen. Edmunda
dokumentów SB poinformował UOP dziennikarz Bułę. Nie oskarżono za to przestępstwo gen.
Gazety Wyborczej , Jerzy Jachowicz, który Floriana Siwickiego, ówczesnego szefa MON,
przypadkiem się o tym dowiedział. Według który tak jak gen. Kiszczak, szef MSW, wydał
wstępnych ustaleń niszczenie akt SB miało rozkaz zniszczenia dokumentów operacyjnych. W
miejsce na przełomie lat 1989/ 1990, m.in. na 1996 r. Izba Wojskowa Sądu Najwyższego
stołecznych Szczęśliwicach. Zledztwo prowadził utrzymała wyrok Sądu Warszawskiego Okręgu
UOP od 1992 r. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił Wojskowego, który skazał gen. Bułę na dwa lata
do Sądu Rejonowego dla Miasta Warszawy w więzienia w zawieszeniu, na trzy lata za
lutym 1995 r., gdzie leżał do listopada 1999 r. Nie zniszczenie w latach 1980 -1990 akt WSW, w tym
wyjaśniono udziału W. Cimoszewicza w kontrwywiadu wojskowego.
opóznianiu śledztwa. Mimo, iż akt oskarżenia nie
był opatrzony żadną klauzulą. Sprawa toczyła się Prokuratura wyłączyła, bez wyjaśniania powodów,
za zamkniętymi drzwiami. Sąd podczas pierwszej z kręgu oskarżonych o niszczenie dowodów
rozprawy utajnił proces z urzędu (chociaż zbrodni komunistycznych gen. W. Jaruzelskiego i
prokurator o to nie wnosił). Nie ujawniono kto członków Biura Politycznego KC PZPR, którzy tę [ Pobierz całość w formacie PDF ]