RSS


[ Pobierz całość w formacie PDF ]

mojej przyjaciółki i koleżanki doktor Perholt, dotyczy roli
charakteru, przeznaczenia i płci w bajkach ludowych, inaczej
bowiem, niż sądził Novalis, charakter nie jest w nich tożsamy z
przeznaczeniem, ale z czymś zupełnie innym.
A więc najpierw opowiem o życiu kobiet występujących w baśni
ramowej, potem zaś krótko omówię historię Kamar az-Zamana i
księżniczki Budur, która w rękopisach  Baśni została opowiedziana
tylko do połowy...
Gillian Perholt siedziała za kobietami w szarych chustach i
patrzyła na ciemną, orlą twarz Orhana, który mówił o dwóch
królach-braciach Szachrijarze i Szachzamanie, i o tym, jak
Szachzaman, udając się w podróż do swego brata, wrócił na chwilę
do domu, aby pożegnać się z żoną i znalazłszy ją w ramionach
kuchcika, natychmiast zgładził oboje, po czym wyruszył w drogę,
zżerany rozpaczą i obrzydzeniem. Uczucia te zelżały dopiero, gdy z
okna pałacu swego brata ujrzał jego żonę, wchodzącą do sekretnego
ogrodu w otoczeniu dwudziestu niewolnic, z których dziesięć było
białych, a dziesięć czarnych. Czarne postaci niezwłocznie zrzuciły
szaty, okazując się młodymi mężczyznami, którzy jęli ochoczo
chędożyć białe dziewczęta, podczas gdy z drzewa zszedł Mas ud,
czarny kochanek królowej, i uczynił dla niej to samo. Scena ta
rozbawiła Szachzamana i przyniosła mu ulgę, zrozumiał bowiem, że
jego los był losem powszechnym, a co więcej, mógł to udowodnić
bratu, który najpierw mu nie dowierzał, po czym z gniewu i wstydu
także popadł w wielką rozpacz. I obaj królowie, przygnębieni i pełni
obrzydzenia, w tej samej chwili porzucili dwór i dotychczasowe
życie, aby wyruszyć na pielgrzymkę w poszukiwaniu kogoś jeszcze
bardziej nieszczęśliwego niż oni... biedni rogacze.
Zwróćmy uwagę  powiedział Orhan  że w owej chwili nikt
jeszcze nie nastawał na życie królowej, jej czarnego kochanka ani
żadnego z dwadzieściorga lubieżnych niewolników.
Istotą zaś, którą napotkali dwaj królowie, był dżinn, który
wytrysnął z morza niby czarna, rozkołysana, sięgająca chmur
kolumna, zwieńczona szklanym kufrem z czterema stalowymi
zamkami. Widząc to, królowie schronili się na drzewie (jak Mas ud
przed nimi), lecz zrządzeniem losu, przypadku czy też
przeznaczenia, dżinn ułożył się do snu pod tymże drzewem, otworzył
kufer, uwolnił z niego piękną kobietę  którą porwał był w jej noc
poślubną  po czym złożył głowę na jej podołku i natychmiast
zachrapał.
Wówczas kobieta dała obu królom do zrozumienia, że widzi ich
kryjówkę, i gotowa jest krzykiem ujawnić dżinnowi ich obecność 
chyba że natychmiast zejdą na dół i zaspokoją jej palące seksualne
pragnienie. Zważywszy sytuację, królowie mieli niejakie trudności
ze spełnieniem tego życzenia, robili wszakże co w ich mocy,
ponaglani grozbą wydania na niechybną śmierć. A kiedy odbyli już
miłosny stosunek z porwaną żoną dżinna, ta rozkazała im oddać
pierścienie i leżąc z rozwartymi nogami na pustynnym piasku,
schowała je do małej sakiewki, gdzie znajdowało się już
dziewięćdziesiąt osiem innych pierścieni rozmaitych fasonów,
wykonanych z rozmaitych kruszców. I następnie z pewnym
zadowoleniem oznajmiła, że są to pierścienie wszystkich mężczyzn,
z którymi udało się jej zdradzić dżinna, mimo iż pozostawała
zamknięta w szklanym kufrze z czterema stalowymi zamkami,
zatopionym w głębinach rozszalałego, ryczącego morza. Dżinn,
wyjaśniła, daremnie usiłuje strzec jej czystości i cnoty, nie pojmuje
on bowiem, po pierwsze, że nie można zapobiec temu, co jest nam
pisane, po drugie zaś, że nic nie powstrzyma kobiety, kiedy ta czegoś
zapragnie.
Królowie  gdy tylko udało im się uciec  doszli zatem do
wniosku, że dżinn miał jeszcze większego pecha niż oni. Wrócili
więc do pałacu, kazali ściąć żonę Szachrijara i dwadzieścioro
niewolników, uzupełnili ubytek niewolnic w haremie, po czym jęli
poszukiwać żon-dziewic, z których każda musiała umrzeć po jednej
nocy, spędzonej z królem Szachrijarem,  aby uchronić go przed
występkiem i chytrością kobiet . Taka właśnie  ciągnął Orhan,
uśmiechając się pod wąsem  była geneza pomysłowego planu
Szeherezady, która postanowiła uratować życie niezliczonych
dziewcząt, i w tym celu zastąpiła niedoświadczone dziewictwo
atrakcjami rozkoszy narracyjnych, co zajęło jej tysiąc i jedną noc. I
w tej ramowej historii  mówił dalej Orhan  przeznaczeniem
mężczyzn jest utrata godności wskutek kobiecej obłudy i
zachłanności, przeznaczeniem zaś kobiet  ścięcie z tych samych
powodów.
W baśni o księciu Kamar az-Zamanie  mówił Orhan  [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cherish1.keep.pl